MINI SESJE ŚWIĄTECZNE w pełni.
Za oknem pierwszy śnieg, w internetach huczy od różnego rodzaju sesji świątecznych. Można powiedzieć, że szaleństwo świątecznego klimatu zagościło już od września a naszej kulturze, jednak teraz to już istne szaleństwo.
Choć fotografią zajmuję się już 7 lat, tak MINI SESJE ŚWIĄTECZNE, nie były mi bliskie. Zganiałam albo na miejsce zamieszkania ( pod Warszawą) albo na brak fajnych miejsc, plenerów czy pomysłów.
W tym roku odkryłam piękną, odnowioną stodołę w Parolach i od razu pomyślałam, że to idealne miejsce na świąteczne sesje.
Pierwsze MINI SESJE ŚWIĄTECZNE odbyły się w październiku, kolejne jeszcze przede mną. Sesje w stodole to pełne klimatu wydarzenie.
Pyszna gorąca czekolada i aromatyczna herbatka, pierniczki upieczone przez moje dzieci i to wszystko z muzyczką w tle.
Kocham Święta i tę radość przekazuję podczas naszych świątecznych spotkań nie tylko w kadrach.